Były selekcjoner reprezentacji Chorwacji, Slaven Bilić, która 12 czerwca zagra mecz otwarcia z Brazylią, jest pod wrażeniem formy w której jest jego najlepszy piłkarz – Luka Modrić. Stwierdził, że w ostatnim sezonie był to jego zdaniem najbardziej efektywny zawodnik Realu Madryt.
– W porządku. Nie jestem obiektywny, kiedy wypowiadam się na jego temat. Szczerze powiem jednak, że dla mnie to jeden z kilku najlepszych pomocników na świecie. Nie jest najlepszym piłkarzem Realu Madryt, bo grają tam chociażby Cristiano Ronaldo czy Gareth Bale. W minionym sezonie był jednak najważniejszym graczem całej drużyny – mówi Bilić.
Modrić trafił do Realu Madryt z Tottenhamu dwa lata temu za 33 miliony funtów. Ostatnio wraz z Królewskimi wygrał Ligę Mistrzów. – Modrić w kadrze Chorwacji jest kimś na kształt Andrei Pirlo we Włoszech czy Andresa Iniesty w Hiszpanii. Piłkarze, którzy grają z nim w drużynie są o kilkanaście procent lepsi, niż gdyby grali bez niego. Poczekajcie na jego grę w Brazylii, a sami się o tym przekonacie – przekonuje.
Zdaniem Bilicia Chorwacja, mimo tego, że nie jest wymieniana w gronie faworytów, może sprawić niespodziankę. – Mamy wielu piłkarzy klasy światowej. Oprócz Modricia przede wszystkim jest jeszcze Ivan Rakitić, który poprowadził Sevillę do wygranej w Lidze Europejskiej, czy najlepszy napastnik Bayernu Monachium, Mario Mandżukić. To wiele indywidualności, które jednak tworzą spójną całość – wyraził zdanie.
Jak zatem, według niego, będzie wyglądał mecz otwarcia z gospodarzem turnieju? – Jasne, na papierze Brazylijczycy są silniejsi. Musimy liczyć na to, że w debiucie przed własną publicznością będą nieco zdenerwowani i górę weźmie trema. Liczę, że coś w tym meczu uda nam się ugrać – zakończył.
1 - 2
Sri Lanka
0 - 5
Białoruś
2 - 0
Curacao
3 - 0
Malediwy
2 - 1
Kambodża
2 - 0
Makau
12:30
Nepal
13:00
Afganistan